Autor dzieła:
Miejsce:
Epoka:
Audiodeskrypcja dzieła
Camera degli Sposi, zwana również Komnatą Małżeńską, to niewielka (jak na pomieszczenie w pałacu) sala znajdująca się w północno-wschodniej wieży Palazzo Ducale – siedziby Gonzagów, władców Mantui, niewielkiego miasta leżącego w północnych Włoszech. W komnacie tej, zwanej też czasami Camera Picta (Sala malowana), oglądać można przepiękne freski uważane za jedne z najcenniejszych malowideł malarstwa renesansowego. Ich autorem jest znakomity północnowłoski artysta, Andrea Mantegna (1431-1506), malarz, rytownik, architekt, humanista.
Mantegna był nadwornym malarzem Gonzagów. Urodził się w małej wiosce w północnych Włoszech, między Vincenzą a Padwą. Jego nauczycielem był Francesco Squarcione, padewski malarz i pedagog, od którego młody artysta przejął zamiłowanie do antyku. W wieku 17 lat Andrea zaczął pracę na własną rękę, a jego dzieła prezentowały tak wysoki poziom, że szybko stał się sławnym i chętnie zatrudnianym artystą. Ze światem artystycznym Mantegna był związany także prywatnie, gdyż ożenił się z córką i siostrą znakomitych malarzy, Jacopa oraz Giovanniego i Gentilego Bellinich, Nicolosią.
W 1460 roku Andrea wyjechał do Mantui, gdzie rozpoczął pracę na dworze Ludovica Gonzagi, zwanego Turkiem – człowieka niezwykle ceniącego sztukę, pragnącego za jej pomocą podnieść rangę Mantui, która wśród innych księstw Italii uchodziła za nieprzyjazną krainę o bagnistej i niezdrowej ziemi. Dwór mantuański był znakomitym środowiskiem pracy dla Mantegni. Mógł on tam liczyć nie tylko na wysokie wynagrodzenie, a po jakimś czasie nawet na tytuł szlachecki, lecz także na swobodę działań artystycznych, wykorzystujących najnowsze techniki sztuki renesansu takie jak: ukazywanie głębi na płaskiej powierzchni (perspektywa), malowanie obiektów większymi gdy są blisko i co raz mniejszymi w miarę oddalania (skróty perspektywiczne), oraz Uwypuklania, rozjaśniania tego co w strumieniu światła (światłocień). Gonzaga zapewniał też swemu nadwornemu malarzowi nieograniczony niemal budżet, pozwalający na zakup najdroższych nawet pigmentów jak złoto czy błękit (otrzymywany wówczas z półszlachetnego minerału lapis lazuli).
Chlebodawca Mantegni wraz ze swą żoną, Barbarą Brandenburską, zlecili mu ozdobienie freskami ich siedziby, Palazzo Ducale. Spośród wszystkich malowideł najbardziej znane są jednak te ze wspomnianej już Camera degli Sposi, wykonane w latach 1465-1474. Są one najbardziej dojrzałym dziełem artysty zachowanym do dzisiaj.
Malowidła pokrywają wszystkie ściany wybudowanej na planie kwadratu sali, która najprawdopodobniej, wbrew nadanej ok. połowy XVII wieku nazwie, nigdy nie była komnatą małżonków, sypialnią. Freski zdobiące ściany pokoju mają uroczysty, podniosły charakter, a ich tematyka – zbiorowy portret rodziny Gonzagów i całego dworu ujęty w ramy iluzjonistycznie namalowanych klasycznych pilastrów i ciężkich kotar – sugeruje, że było to raczej pomieszczenie reprezentacyjne.
Pojawiają się tu elementy dekoracyjne mające głosić sławę i podkreślać prestiż i wielkość rodu Gonzagów. Na ścianach tarczowych pomieszczenia znajdują się herby rodziny, a powyżej, w lunetach widać monochromatyczne sceny o tematyce zaczerpniętej z mitologii: czyny Herkulesa, ucieleśniającego cnoty związane z władzą, a także cykl związany z Orfeuszem. Powyżej artysta namalował ujęte w medaliony popiersia cesarzy rzymskich – aluzja do zalet panowania Gonzagów oraz odkreślenie wysokiej rangi rodu; portrety cesarskie umieszczane były bowiem zazwyczaj w rezydencjach królewskich.
Kolejna część dekoracji malarskiej Camera degli Sposi jest popisem malarstwa iluzjonistycznego, polegającego na ukazywaniu trójwymiarowych przedmiotów i postaci na dwuwymiarowej powierzchni. W malarstwie iluzjonistycznym, które rozwinęło się we Włoszech w połowie XV wieku właśnie za sprawą Mantegni, artyści na płaskiej powierzchni ściany czy sklepienia potrafią uzyskać efekt głębi, otwartej lub ograniczonej ramami architektonicznymi przestrzeni, tworząc jednocześnie złudzenie zatarcia granic pomiędzy architekturą namalowaną a rzeczywistą. Efekt ten jest możliwy dzięki perfekcyjnemu opanowaniu zasad perspektywy linearnej, po raz pierwszy opisanej w XV wieku przez Leona Battistę Albertiego w traktacie pt. „De pictura” („O malarstwie”). Technika ta umożliwia ukazanie trójwymiarowych przedmiotów na płaszczyźnie w sposób sprawiający wrażenie głębi. Nieodłącznym elementem malarstwa iluzjonistycznego jest też stosowanie skrótu perspektywicznego, czyli techniki polegającej na zmniejszaniu rozmiarów obserwowanego obiektu (np. postaci, przedmiotu, budowli lub ich części) w wyniku zastosowania zasad wspomnianej już perspektywy linearnej. Technika skrótu pozwala na uzyskanie iluzorycznego efektu zmniejszania się namalowanych przedmiotów w miarę oddalania się ich od widza.
Mistrzowskie zastosowanie perspektywy oraz skrótów perspektywicznych widoczne jest w centralnej części sklepienia Camera degli Sposi. Mantegna namalował tam iluzjonistyczną kopułę z oculusem, poprzez który prześwituje błękit nieba z białymi obłokami. Oculus otoczony jest marmurową balustradą, która, choć namalowana, wygląda jakby naprawdę odgradzała stojące za nią postacie od otworu, przez który mogłyby one wpaść do wnętrza komnaty. Złudzenie to jest możliwe dzięki zastosowaniu przez artystę dużego skrótu perspektywicznego, potęgującego dodatkowo wrażenie otwartej przestrzeni.
W takim samym, odważnym i mistrzowsko zastosowanym skrócie perspektywicznym Mantegna ukazał siedzące na balustradzie pawie oraz opierające się o nią postacie kobiece i uskrzydlone putta zaglądające do wnętrza komnaty, a także znajdujące się tam przedmioty: wspartą na drewnianej belce dużą donicę z kwiatami czy jabłko trzymane przez jednego z aniołków. Podstawa oculusa otoczona została przez artystę pięknym festonem (girlandą) z gałęzi i owoców. Wokół całego malowidła zobaczyć można zaczerpnięte ze sztuki antycznej ornamenty: wieńce, palmety, wijące się pędy winorośli, co ujawnia starożytniczą pasję Mantegni.
Iluzjonistyczne „przebicie” sklepienia, takie „otwarcie na niebo” było precedensem w malarstwie renesansowym. Stosując takie rozwiązanie, Mantegna nawiązał do renesansowej koncepcji powiązania dwóch przestrzeni: zamkniętej i otwartej, a także elementów architektonicznych z naturalnymi. Jego pomysł w połączeniu ze wspaniałym warsztatem i artystycznym geniuszem dał w ostateczności znakomity efekt iluzorycznej trójwymiarowości i głębi przestrzeni, który będzie naśladowany przez artystów kolejnych stuleci.
Ściany boczne Komnaty Małżeńskiej udekorowane zostały iluzorycznymi kotarami, pomiędzy którymi rozgrywają się sceny z życia dworskiego. Na dwóch z nich zasłony te, ozdobione roślinnym ornamentem, są zaciągnięte. Pomiędzy nimi widzimy jedynie iluzorycznie namalowane pilastry.
Dwie pozostałe ściany pokryte zostały freskami stanowiącymi portret rodziny Gonzagów i jej dworu. Portret ten jest wyjątkowy, gdyż przedstawia postacie w czasie jakiejś akcji, wydarzenia. Poza tym jest pierwszym świeckim portretem zbiorowym w dziejach sztuki nowożytnej.
Na ścianie z kominkiem ukazany został nestor rodu, Ludovico Gonzaga w otoczeniu swej rodziny. Siedzi on w fotelu, pod którym widać jego psa. Ludovico trzyma w dłoni otwarty list – najprawdopodobniej wiadomość o podniesieniu jego syna, Francesca, do godności kardynalskiej. Jego głowa zwrócona jest ku stojącemu obok mężczyźnie o orlim nosie ubranemu w krótką, ciemnoczerwoną szatę, którego zidentyfikować można jako Raimondo Lupiego, sekretarza Gonzagów. Obok Ludovica siedzi jego żona, Barbara z Hohenzollernów, a pomiędzy nimi widać ich troje dzieci: Gianfrancesca, Ludovica i Paolę. Za matką stoi starszy syn, Rodolfo oraz córka Barbara – piękna, młoda dziewczyna ubrana w złotą suknię. Przed nią stoi karlica w czepku na głowie i w czerwonej sukience, z tyłu zaś – ochmistrzyni dworu – starsza kobieta w czarnym stroju. Również w czerń ubrany jest siwy mężczyzna znajdujący się pomiędzy Gianfrancesciem i Rodolfem, prawdopodobnie nadworny nauczyciel Gonzagów. Dalej widzimy postacie w kolorowych, krótkich strojach i różnobarwnych rajtuzach. Wchodzą one po stopniach, kierując się w stronę rodziny Gonzagów.
Fresk na sąsiedniej ścianie malowany był kilka lat później niż ten omówiony powyżej, dlatego widzimy na nim aż 3 pokolenia Gonzagów. Głównym bohaterem malowidła jest oczywiście kardynał Francesco witający się z ojcem. Scena ta przedstawiona została na tle górzystego krajobrazu z antycznymi budowlami, mającymi podkreślać związki pomiędzy teraźniejszości i przeszłością. Francesco trzyma za rękę swego młodszego brata, Ludovica. Obok niego stoi jego mały kuzyn, który kiedyś również otrzyma kapelusz kardynalski. Pomiędzy kardynałem i jego ojcem widać z kolei małego chłopca w rozkloszowanej sukience – to Francesco II, bratanek kardynała, przyszły mąż Izabeli d’Este i następca Ludovica. Po prawej stronie w zielono-żółtej szacie stoi jego ojciec, Federico. Mężczyzn z rodu Gonzagów otacza ich dwór. W dalszej części malowidła widać jeszcze kilku masztalerzy, konie i psy myśliwskie na tle górzystego krajobrazu i błękitnego nieba. Obie części fresku zostały oddzielone namalowaną tablicą z inskrypcją fundacyjną podtrzymywaną przez putta. Znajduje się ona tuż nad wejściem do Komnaty Małżeńskiej.
Malowidła Mantegni w Camera degli Sposi, oprócz genialnego zastosowania zasad perspektywy i iluzji, cechuje także wierność przedstawienia postaci, zdolność precyzyjnego malowania detalu oraz umiejętność uchwycenia spojrzeń i gestów, które nadają przedstawionym scenom uroczystego charakteru. Oko widza cieszy także subtelna, miękka kolorystyka, harmonijnie łącząca ciepłe i chłodne tony. Paleta artysty pełna jest zgaszonych żółci, zieleni, karminów, różów i fioletów oraz budzących zachwyt błękitów. Efekt ten Mantegna osiągnął modyfikując technikę wykonania malowideł w Camera Picta. Zrezygnował on bowiem z tradycyjnej techniki fresku (tj. nanoszenia wodnej farby na mokry tynk) na rzecz farb olejnych połączonych z temperowymi, co niestety, podobnie jak w przypadku słynnej „Ostatniej wieczerzy” Leonarda da Vinci, skończyło się łuszczeniem się malowidła.
Do zniszczeń przyczyniły się także wojska cesarskie, które w 1630 roku spustoszyły pałac, a także nieudane próby restauracji dzieła oraz trzęsienie ziemi z 2012 roku. Świetność tego cudu włoskiej sztuki renesansu przywróciła konserwacja zakończona w 2015 roku, dzięki której malowidła w mantuańskiej Camera degli Sposi wciąż zachwycają rzesze miłośników malarstwa.
Karolina Stężalska
Bibliografia
B. Fabiani, Gawędy o sztuce. Dzieła, twórcy, mecenasi, Warszawa 2012
B. Furlotti, G. Rebecchini, The Art of Mantua: Power and Patronage in the Renaissance, Los Angeles 2008
Słownik terminologiczny sztuk pięknych, pod red. K. Kubalskiej-Sulkiewicz, Warszawa 2013
Wielka historia sztuki. Wczesny Renesans, Warszawa 2010
https://pl.khanacademy.org/humanities/renaissance-reformation/renaissanc...