Krakowskie Przedmieście od strony Kolumny Zygmunta

Audiodeskrypcja dzieła

Fotografia: Krakowskie Przedmieście od strony Kolumny Zygmunta

Urodzony w 1721 roku Bernardo Belotto był włoskim malarzem, wyspecjalizowanym przede wszystkim w tworzeniu wedut, działającym w wielu ważnych ośrodkach artystycznych osiemnastowiecznej Europy. Zanim przybył do Warszawy pracował w Wiedniu oraz Monachium, jak też na dworze Augusta III Wettina w Dreźnie. Malarstwa uczył się w pracowni Giovanniego Antonia Canala (1697-1768), swojego wuja, jednego z najbardziej znanych weneckich weducistów. Obaj zresztą posługiwali się tym samym przydomkiem – Canaletto. Bernardo związał się z Warszawą do pewnego stopnia przypadkiem. W stolicy Rzeczypospolitej Obojga Narodów nie planował zostawać na dłużej. W mieście znalazł się w istocie tylko z tej racji, iż znajdowało się ono po drodze na dwór carycy Katarzyny II, u której, wraz z synem Lorenzo (1742-1770), również malarzem, szukał dobrze płatnych zleceń. Okazało się jednak, że król Stanisław August Poniatowski zaoferował mu na tyle korzystną propozycję pracy, iż postanowił związać się z jego, nie Katarzyny II, dworem. W Warszawie działał nieprzerwanie do śmierci w 1780 roku.

            Od 1768 roku działał jako malarz nadworny, tworząc wiele ważnych dla dziejów sztuki w Polsce dzieł. W pierwszym okresie działalności w Warszawie zaangażowany był w prace nad upiększaniem Zamku Ujazdowskiego, jak też, wraz z synem, stworzył czternaście wzorowanych na akwafortach Piranesiego widoków antycznego oraz papieskiego Rzymu (zespół ten uległ rozproszeniu jeszcze na początku XIX w. i znajduje się zarówno w kolekcjach muzealnych, głównie w Rosji, jak też w rękach prywatnych). Głównym dziełem Bellotta jest jednak zespół wykonanych na królewskie zamówienie 22 wedut z widokami Warszawy, powstałych w latach 1767-80 jako dekoracja tzw. Przedpokoju Senatorskiego (później określanego mianem Sali Canaletta) Zamku Królewskiego. Wnętrze te zostało specjalnie przebudowane na potrzeby dekoracji malarskiej w oparciu o projekty Domenico Merliniego, datowane na 1776 rok. Prace wykonano przed końcem 1777 r. Wtedy to wmontowano w boazerię gotowe na ten czas płótna Bellotta, dostosowane wymiarami do modułów boazerii (największe obrazy mierzą 171-175x246-261 cm, średnie 112-117x164-170 cm, najmniejsze zaś 84-85x106-108 cm). Do 1780 dodawano kolejne powstające widoki Warszawy.

            Należące do tego cyklu Krakowskie przedmieście od strony Bramy Krakowskiej, namalowane w 1767 roku, jest wedutą, a więc obrazem przedstawiającym widok miasta. W ramach tego gatunku artyści tworzyli bądź ogólny widok miasta, bądź też przedstawiali jego fragment. Istotnym elementem tego rodzaju pejzażu był zazwyczaj sztafaż, a więc postacie ludzkie i zwierzęce czy różnorodne poboczne wątki lub motywy urozmaicające kompozycję, przyciągające uwagę widza, mogącego zapoznać się z realiami codziennego życia danego ośrodka. Weduty tworzono najczęściej wychodząc od zasad perspektywy geometrycznej. Tworzący weduty, czyli tzw. wedutyści, posługiwali się zazwyczaj perspektywą zbieżną, zbudowaną na podstawie jednego punktu środkowego. Innym sposobem było oparcie kompozycji na zasadach perspektywy bocznej, w przypadku której stosuje się dwa punkty zbieżne, usytuowane po obu stronach centralnej osi obrazu. Do wykreślania malarskiej perspektywy używano zazwyczaj specjalnego przyrządu optycznego o nazwie camera obscura (inaczej ciemnia optyczna), który umożliwiał dokładne odwzorowanie perspektywy, jak też oddanie właściwych proporcji budynków. Działało ono na następujących zasadach: przez niewielki otwór, pełniący rolę obiektywu, do wnętrza urządzenia wpadały promienie słoneczne i tworzyły na przeciwległej ściance odwrócony, pozorny obraz widoku. Obraz ten, obrócony o 180 stopni za pomocą zwierciadeł, służyć mógł artyście za wzór do odrysowania, a tym samym stworzenia precyzyjnej pod względem perspektywicznym kompozycji.

Weduta, jako samodzielny gatunek, zaczęła funkcjonować w siedemnastowiecznej Holandii (jednym z najbardziej znanych twórców tego rodzaju dzieł był Jan van der Heyden), jednak szczególną popularność zyskała stulecie później na terenie Włoch, o czym świadczy już sama nazwa, pochodząca z języka włoskiego (veduta: widok, panorama). To właśnie malarze włoscy, choć początkowo inspirowani twórczością przebywających w ich ojczyźnie holenderskich kolegów po fachu, np. Mattheusa Brilla, doprowadzili ten rodzaj malarstwa do perfekcji. Szczególny rozkwit malarstwa wedutowego miał miejsce w jednym z najbardziej urokliwych miast Italii, już w dawnych wiekach słynącym z niebanalnego położenia oraz architektury, wspaniałego światła, a może przede wszystkim: po prostu wyjątkowej malowniczości. Mowa oczywiście o Wenecji, mieście rozpalającym umysły osiemnastowiecznej Europy. Ten wyjątkowy ośrodek handlu, nauki, kultury i sztuki inspirował rzesze artystów oraz myślicieli. Stanowił też obowiązkowy punkt edukacyjnych wypraw wysoko urodzonych, którzy tradycyjnie odbywali tzw. Grand Tour, a więc podróż mającą na celu dokształcenie się i poszerzenie horyzontów intelektualnych, zdobycie wiedzy o świecie, a także wyrobienie smaku artystycznego oraz dobrych manier. Przebywając na Półwyspie Apenińskim młodzi podróżnicy z wyższych sfer niezawodnie udawali się do słynnej Wenecji, w której zaopatrywali się w wyrafinowane pamiątki z Grand Tour – obrazy przedstawiające widoki miasta, weduty właśnie. Szczególny rozwój tego gatunku malarstwa wiązał się więc w znacznej mierze z rozwojem turystyki.

            Analizowany obraz Belotta pamiątką oczywiście nie był. Wraz z pozostałymi dziełami z Sali Canaletta pełnił funkcje, które określić możemy propagandowymi – poprzez wytworne przedstawienie splendoru oraz wspaniałości stolicy Rzeczypospolitej Obojga Narodów budowały pozytywny wizerunek władcy i jego rządów. Analizowany widok ukazuje bogate, żywotne, pełne energii miasto. Artysta przedstawił Krakowskie przedmieście od strony Zamku Królewskiego, z dominującą Kolumną Zygmunta w lewej partii płótna oraz rokokową tzw. Kamienicą Johna w prawej. Samo Krakowskie przedmieście ukazane zostało jako szeroki, idący w głąb trakt, nad którym rozciąga się błękitne niebo z nielicznymi białymi obłokami. Istotną cechą tego dzieła, jak i pozostałych z serii, jest wyjątkowa pieczołowitość w oddawaniu detali architektury oraz typów ludzkich. Krakowskie przedmieście od strony Bramy Krakowskiej jest szczegółowym wizualnym zapisem życia codziennego miasta, z przedstawieniami dziesiątków sprzedawców ulicznych, obnośnych handlarzy, szlachty, kleru, Żydów, ale też przedstawicieli arystokracji, poruszających się po mieście w pełnych przepychu karetach. Stopień dopracowania zarówno detali architektonicznych, jak też strojów czy twarzy powodują, że obrazy Belotta do dziś traktowane są jako istotne źródło ikonograficzne do dziejów Warszawy, umożliwiające identyfikację wielu ważnych postaci ówczesnego życia politycznego czy dające dokładny widok poszczególnych budowli w ich osiemnastowiecznym kształcie. Dość wspomnieć, że obrazy Belotta wykorzystywane były w czasie odbudowy Warszawy po zniszczeniach II wojny światowej.

 

Kamil Kopania

 

Bibliografia:

Canaletto – Bernardo Bellotto malt Europa, katalog wystawy, Alte Pinakothek, München, 17.10.2014-18.1.2015, red. A. Schumacher, München 2014; A. Rizzi (wstęp: A. Rottermund), Canaletto w Warszawie: dzieła Bernarda Bellotta, zwanego Canalettem, w stolicy Stanisława Augusta, przeł. Katarzyna Jursz-Salvadori, Warszawa 2006

Grantodawcy

Logotyp programu Kultura Dostępna oraz Narodowego Centrum Kultury
Wschodzący Białystok - logotyp miasta Białystok
Żubr - logotyp Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego
Logotyp Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego