Autor dzieła:
Epoka:
Kąpiel w Asnières jest jedną z wcześniejszych a zarazem najbardziej znaczących prac w dorobku francuskiego artysty Georgesa Seurata (1859–1891). Malarzowi przyszło tworzyć krótko, zaledwie kilka lat, zmarł bowiem bardzo młodo. W tym niedługim czasie zdołał jednak nadać nowe oblicze malarskiej interpretacji rzeczywistości. Jego poszukiwania artystyczne, które doprowadziły do wypracowania zasady dywizjonizmu oraz techniki pointylizmu – metody malowania odwołującej się do dywizjonizmu – dały początek nowemu nurtowi w malarstwie 19. wieku – neoimpresjonizmowi.
Seurat odebrał wykształcenie typowo akademickie. Studiował w paryskiej École des Beaux-Arts, w której nauczanie malarstwa opierało się na studium odlewów rzeźb antycznych i kopiowaniu rysunków dawnych mistrzów. Uczniom wpajano prymat tematów mitologicznych, historycznych i antycznych, nakazywano trzymanie się ustalonych wzorców kompozycyjnych i ikonograficznych, jak też odwodzono od swobody wypowiedzi artystycznej. Edukację Seurata przerwało powołanie do służby wojskowej. Po jej zakończeniu i powrocie do Paryża artysta odszedł od konwencji malarskiej, której uczono go w Akademii. Zaczął bacznie przyglądać się pracom wówczas awangardowym, powstałym w kręgu malarzy, których współczesna im krytyka nazwała Impresjonistami. Seurat miał w 1879 roku oglądać ich Czwartą Wystawę, a kontakt z ich dziełami miał całkowicie zmienić podejście artysty do malarstwa, widzenia i przekładania obrazu rzeczywistości na płótno.
Impresjoniści odeszli od akademickiej hierarchii tematów, porzucili sztywne reguły, skupili się na obserwacji rzeczywistości, dążyli do uchwycenia zmian, jakim ulega, i subiektywnych wrażeń, jakich dostarcza. Sięgali po czyste, jasne barwy, rezygnowali z linii i mocno zarysowanych konturów, operowali silnymi kontrastami światła i cienia, unikali uporządkowanych kompozycji. Wielokrotnie powracali do tego samego motywu, malując pejzaże czy fragmenty rzeczywistości o różnych porach dnia i roku, przy różnym natężeniu światła. Chwytali jego refleksy, załamania, wędrujące promienie, cienie kładące się nierównomiernie, uciekające oku. Impresjonizm jako kierunek wyczerpał się dość szybko. Już ostatnia wystawa impresjonistów, w 1886 roku, była swoistą zapowiedzią końca tej intuicyjnej maniery widzenia świata. Seurat zaprezentował na tej wystawie płótno Niedzielne popołudnie na wyspie Grande Jatte (w zbiorach Art Institute of Chicago, USA). Badacze jego twórczości uznają ten obraz za manifest jego dojrzałej już wówczas postawy artystycznej. Wychodząc z doświadczeń impresjonizmu artysta poszedł o krok dalej.
Nieco wcześniej, w 1884 roku, artysta kończy pracę nad płótnem Kąpiel w Asnières. Obraz nie zostaje przyjęty na wystawę oficjalnego Salonu, publiczność ogląda go na wystawie nowo utworzonego Salonu Artystów Niezależnych. Praca bynajmniej nie wzbudza entuzjazmu krytyków i publiczności. Wielkoformatowe płótno przedstawia mężczyzn relaksujących się na plaży, nad Sekwaną, w Asnières, robotniczej dzielnicy Paryża. Na najdalszym planie widoczne są kominy tamtejszych fabryk. Aby uzmysłowić sobie namalowaną przez Seurata scenę, w pierwszej kolejności wyobraźmy sobie linię, która biegnie po przekątnej, od prawego dolnego rogu płótna w lewą stronę, nie zatrzymuje się w lewym górnym rogu, ale sięga mniej więcej dwóch trzecich wysokości lewej krawędzi. Ta linia wyznacza brzeg Sekwany. Nad rzeką artysta namalował czterech mężczyzn. Ten uchwycony na pierwszym planie leży odwrócony do widza plecami, głowę wspiera na ręce. Ubrany jest w czarne spodnie, białą koszulę i czarny kapelusz. Przy jego plecach siedzi brązowy pies. Na prawo od niego, na samym skraju plaży, z nogami zanurzonymi w rzece, siedzi kolejny z odpoczywających mężczyzn. Ma na sobie jedynie rdzawe kąpielówki, jego rzeczy – kapelusz, buty, koszula – leżą tuż obok. Na lewo od niego, nieco powyżej leżącego mężczyzny, siedzi kolejna niemal naga postać. Nogi ma zgięte w kolanach, na nich opiera łokcie. Na głowie ma słomiany kapelusz. Nieco dalej widoczna jest jeszcze postać siedzącego mężczyzny, ubranego w biały garnitur. W rzece brodzą dwaj chłopcy – uchwyceni zostali w półpostaci, bokiem, na głowach mają rdzawe kapelusze. W oddali dostrzec można jeszcze grupę postaci płynących łódką, białe żagle, partie drzew i most.
Kompozycja obrazu jest wyważona i starannie przemyślana, zorganizowana wokół przekątnej. Jej rytm wyznaczają doskonale zharmonizowane piony oraz poziomy, wyznaczane przez poszczególne postaci i inne elementy świata przedstawionego. Figury kąpiących się są dosadnie zarysowane, widoczne w oddali fabryki, most czy łódka i żagle na rzece także nie zlewają się z tłem. Postaci są krępe, przysadziste, sposób ich ujęcia nadaje scenie ciężkości. Najistotniejsza jest jednak technika, jaką wykonany jest obraz. Seurat operuje paletą jasnych, czystych i nasyconych barw. Nakłada je na płótno w specyficzny sposób – powierzchnię pokrywa drobnymi smużkami, będącymi efektem krótkich muśnięć pędzla. Pracuje systematycznie i metodycznie, starannie, za pomocą niewielkich, wydłużonych kropek buduje kształty.
Mimo iż malarstwo Seurata wywodzi się z doświadczeń impresjonizmu, to na wielu płaszczyznach jest zupełnym zanegowaniem praktyki impresjonistów. W przeciwieństwie do nich Seurat nie malował spontanicznie, pod wpływem chwili. Właściwą pracę – malowanie na płótnie – poprzedzały dziesiątki rysunków przygotowawczych i szkiców olejnych. Kompozycja jego prac jest uporządkowana i wyważona, formy są jasno zaznaczane konturem, faktura raczej gładka i wolna od typowych dla impresjonizmu nawarstwień farby i impastów. O ile impresjoniści w reakcji na akademizm unikali zasad i formalizacji założeń, to Seurat dążył do ujęcia swoich refleksji nad barwą oraz widzeniem w kategoriach naukowych.
Aby swoim obserwacjom oraz wynikającej z nich malarskiej metodzie interpretacji rzeczywistości nadać wymiar ścisłych, dających się zdefiniować zasad, artysta sięgał po prace z zakresu fizyki, optyki i chromatyki: publikacje amerykańskiego fizyka Odgena Rooda, historyka i krytyka sztuki Charlesa Blanca i francuskiego chemika Eugène’a Chevreula. Badacze ci w przystępny sposób przybliżali i wykorzystywali odkrycia angielskiego fizyka Isaaca Newtona oraz niemieckiego lekarza, fizyka i filozofa Hermanna von Helmholtza. W tych traktatach Seurat odnalazł analizy dotyczące rozszczepiania światła, podstawowe prawa optyki, zasady rządzące barwami, ich dopełnianiem się i kontrastami. Szczególnie istotne miały być dla Seurata spostrzeżenia Chevreula, który zauważył, że dwie barwy położone bardzo blisko siebie, widziane z pewnej odległości dadzą efekt innego koloru, niejako zleją się weń w oku widza. Francuski chemik odkrył też, że po długotrwałym patrzeniu na określony kolor, np. czerwony, i nagłym odwróceniu wzroku zobaczymy poświatę koloru dopełniającego – w przypadku czerwieni – błękitu. Ponadto Seurat był zwolennikiem teorii emocjonalnego oddziaływania barw. Wierzył, że za pośrednictwem barw można wykreować konkretny nastrój. Uznawał, że możliwe jest stworzenie nowego języka sztuki, u podstaw którego leży znajomość praw optyki oraz zasad percepcji. Język ten nazywał chromoluminaryzmem.
W praktyce malarskiej zastosowanie zasad optyki polegało na rozbiciu plamy koloru na zasadnicze barwy widma słonecznego, które w oku widza łączą się w jednolite płaszczyzny intensywnej barwy. Owo rozbicie plamy na barwy podstawowe określane jest mianem dywizjonizmu. Wypracowana przez artystę metoda malowania polegała na nakładaniu obok siebie drobnych plamek o czystych, nasyconych barwach. Pracą artysty w znacznym stopniu rządziła matematyka. Odległość, z jakiej widz powinien oglądać obraz, aby setki niewielkich plamek zespoliły się w jednolitą płaszczyznę, była precyzyjnie obliczana. Pozostawała w ścisłej zależności z wielkością plam farby, jakie artysta nakładał na płótno. Kąpiel w Asnières była swoistym preludium, wstępem do wypracowania właściwej techniki. W swej dojrzałej formie owa pedantyczna metoda ujawniła się w pracy nieco późniejszej, we wspomnianym już wyżej płótnie Niedzielne popołudnie na wyspie Grande Jatte. Krytycy nie przyjęli z entuzjazmem stylu Seurata. Określili go mianem „pointylizmu”, kropkowania. Termin ten miał zdecydowanie negatywne, prześmiewcze zabarwienie.
Pointylizm był jedną z tendencji, w które przerodził się, a właściwiej byłoby powiedzieć – został przekształcony – impresjonizm. Zarówno w praktyce, jak i na płaszczyźnie teoretycznej, był zaprzeczeniem impresjonistycznego braku zasad. Intuicję wyrugowały obliczenia matematyczne, subiektywne spojrzenie malarza zostało poddane rygorowi nauki, a swobodna ekspresja ścisłym wytycznym natury technicznej. Seurat znalazł zwolenników. Jego drogą podążali tacy twórcy, jak Paul Signac i Camille Pissarro. Jednakże dogmatyczne podejście do zasad wypracowanych przez mistrza doprowadziło do wynaturzenia kierunku, skostnienia malarstwa i impasu twórców, którzy w praktyce artystycznej nie byli w stanie przekroczyć osiągniętego już poziomu perfekcji.
Izabela Kopania
Bibliografia
P. Smith, Seurat and the avant-garde, London 1997.
Od Maneta do Gauguina: impresjoniści i postimpresjoniści z Museé d'Orsay w Paryżu, katalog wystawy, Muzeum Narodowe w Warszawie, Warszawa 2001.
W. Juszczak, Postimpresjoniści, wyd. 2, Warszawa 2005.
M. Foa, Georges Seurat. The art of vision, New Haven 2015.