Autor dzieła:
Miejsce:
Epoka:
Audiodeskrypcja dzieła
Aleksander Gierymski urodził się w Warszawie 30 stycznia 1850 roku. Jako siedemnastolatek rozpoczął studia artystyczne w pełniącej funkcję szkoły sztuk pięknych, warszawskiej Klasie Rysunkowej, które w latach 1868–72 kontynuował w Akademii Sztuk Pięknych w Monachium. Nauka pod kierunkiem Rafała Hadziewicza (1803–1886) a następnie Franza Adama (1815–1886), Georga Hiltenspergera (1806–1890), Alexandra Strähubera (1814–1882), Hermanna Anschütza (1805–1880) i wreszcie w klasie Karla von Piloty (1826–1886) ukształtowała akademicki warsztat malarza. Kontakty ze środowiskiem polskich artystów w kręgu monachijskiej pracowni Józefa Brandta (1841–1915) oraz wpływ starszego brata – Maksymiliana (1846–1874), przyczyniły się do uformowania jego postawy jako realisty, co znajdzie odzwierciedlenie w późniejszych pracach. W okresie od 1873 do 1879 roku, Gierymski przebywa w Rzymie, na krótko wraca do Warszawy, następnie podróżuje po Italii odwiedzając Wenecję i Weronę. W tym czasie wyraźnie ujawnia się jego fascynacja włoskim malarstwem renesansowym, budzi się też głębsze zainteresowanie studiami nad barwą i światłem. Lata 1879–1884 to najciekawszy pod względem artystycznym czas w karierze Gierymskiego. Mieszkając w Warszawie, tworzy najwybitniejsze dzieła polskiego realizmu, ukazujące życie miejskiej biedoty, robotników, Żydów – ich zmagania z trudami dnia codziennego, ciężką pracę i święta. Malowane przez niego postacie wydają się być zespolone z otaczającym je krajobrazem – nędznymi zaułkami, wiślanym nadbrzeżem, gwarnymi ulicami i ubogimi przedmieściami. Gierymski nie wnika w psychikę swych bohaterów, pomimo tego stanowią oni integralny elementem stworzonego na jego płótnach universum. Charakterystyczne dla niego dążenie do obiektywnej rejestracji rzeczywistości było jednym z kluczowych założeń realizmu, forsowanego w tym czasie przez malarza Stanisława Witkiewicza (1851–1915) oraz krytyka i powieściopisarza Antoniego Sygietyńskiego (1850–1923) – obu związanych z warszawskim pismem „Wędrowiec”. Popularny tygodnik, którego tematyka początkowo ogniskowała się wokół geografii i przyrody, po objęciu w 1884 roku redakcji przez dziennikarza, literata i krytyka Artura Gruszeckiego (1852–1929) zmienił profil, proponując czytelnikom artykuły poruszające kwestie społeczne, polityczne, filozoficzne i artystyczne. Gierymski zaprzyjaźniony z Witkiewiczem i Sygietyńskim współpracował z „Wędrowcem” publikując na jego łamach ilustracje z motywami miejskimi.
W 1884 roku artysta wyjechał z Warszawy i rozpoczął wieloletnią podróż po Europie. Przebywał w Austrii, Niemczech i Włoszech. W ostatniej dekadzie stulecia trzykrotnie odwiedził Paryż, gdzie zetknął się z impresjonizmem i neoimpresjonizmem, co miało konsekwencje dla jego artystycznych poszukiwań. Do kraju wracał na krótko, goszcząc w Warszawie i Krakowie. Zmarł 8 marca 1901 roku w Rzymie.
- Znajdujący się w zbiorach Muzeum Śląskiego w Katowicach obraz Żydówka z cytrynami jest repliką Pomarańczarki z kolekcji warszawskiego Muzeum Narodowego. Pierwszym właścicielem dzieła był zamożny ziemianin i mecenas sztuki Ignacy Karol Korwin-Milewski (1846–1926), który w 1924 roku odsprzedał je znanemu antykwariuszowi Abe Gutnajerowi (1888–1942). Pięć lat później wizerunek kobiety handlującej owocami znalazł się w muzeum w Katowicach.
Obraz należy do najlepszych przykładów realizmu w malarstwie polskim. Doskonale odzwierciedla ówczesne zainteresowania artysty – poszukiwanie autentyzmu i sposobów obiektywnej prezentacji rzeczywistości. Konsekwencją tych dążeń było wierne, drobiazgowe odtwarzanie zaobserwowanych zjawisk i niemal fotograficzny charakter malarskich przedstawień. Porównanie do fotografii nie jest w tym przypadku bezzasadne. Inspiracją dla kilku obrazów Gierymskiego, w tym także wizerunków żydowskiej handlarki, były prace znanego fotografa Konrada Brandla (1838–1920), który w 1879 roku stworzył cykl ukazujący miejskie widoki i charakterystyczne warszawskie typy. Kilka lat później Brandel skonstruował migawkowy aparat, nie wymagający użycia statywu, dzięki czemu jego zdjęcia wykonywane w plenerze zyskały charakter reportażowy. Wśród wielu prac warszawskiego fotografa znalazły się również studyjne wizerunki kobiety z koszami owoców. Na ich podstawie – modyfikując nieco kompozycję pierwowzoru – Gierymski, wykonał kilka wersji tego samego motywu, były to: Handlarka owoców (1880), Żydówka stojąca z dwoma koszami (1880), Żydówka z pomarańczami (1881) oraz Żydówka z cytrynami (1881).
Malując Żydówkę z cytrynami, artysta stworzył przejmujące wyobrażenie biedy i samotności. Tytułowa postać stanowi dominantę kompozycji, wyznaczając zarazem jej oś. Ujęta w dużym zbliżeniu od kolan w górę, została oddana z fotograficznym realizmem, widocznym szczególnie w sposobie opracowania fizjonomii modelki. Kobieta jest ubrana w zniszczone ubranie – długą ciemną spódnicę i zakrywający ramiona gruby szal, spod którego widać fragmenty rękawów obszytych czarnymi, dekoracyjnymi taśmami. Jej włosy – spięte z tyłu głowy, z przodu gładko zaczesane na boki, rozdzielone pośrodku przedziałkiem, zdobi zawinięta chusta. Handlarka z trudem dźwiga, zawieszone w zgięciach łokci dwa wiklinowe kosze z owocami. Zniszczone dłonie bez przerwy zajęte robótką, dziergają rękaw a może serwetę…Kosz z lewej strony wypełniają cytrusy. Wbrew tytułowi nie są jednak to cytryny a pomarańcze, wśród których zaplątał się jasny kłębek wełny. Owoce w drugim koszu zasłania pogniecione płótno. Gierymski po mistrzowsku oddał nie tylko szczegóły postaci, ale także subtelne relacje barwne. Pomarańczowe owoce i biała włóczka, mieniący się rdzawymi odcieniami szal i chusta na głowie, szaro-błękitne akcenty na zniszczonym ubraniu, świetliste niebo. Kolorystyka obrazu nawiązuje do stylu szkoły monachijskiej, ale sposób opracowania partii ubrania czy tła ma charakter bardziej impresyjny.
- Starą Żydówkę spotykamy na wiadukcie Pancera. Stoi opierając się o balustradę a jej lekko zgarbiona sylwetka wyraźnie odcina się od zamglonego tła, na którym widać zarysy domów i wieże kościoła św. Krzyża. Drobną, zmęczoną twarz pokrywa siateczka zmarszczek, w głęboko osadzonych oczach czai się rezygnacja. Ciepły kolor owoców kontrastujący z szarością otoczenia, przypomina o słonecznych, odległych krainach. Kilka miesięcy wcześniej, słodkie pomarańcze rosły w zielonych gajach Palestyny. Zebrane przez arabskich ogrodników, załadowane na statki płynące do Europy, wyruszyły z portu w Jafie by po długiej podróży znaleźć się w koszu żydowskiej handlarki w Warszawie. W pochmurny dzień, gdy obojętni przechodnie stawiając wysoko kołnierze w ochronie przed wilgocią i chłodem, mijają szybko zmęczoną Żydówkę, nikt nie myśli o soczystych owocach. Przez krótką chwilę, zatrzymujemy się i przyglądamy kobiecie, chwytając jej spojrzenie odkrywamy tajemnicę przemijania. Przez moment czujemy się nieswojo i odchodzimy pospiesznie – zawstydzeni nieoczekiwanym współczuciem.
Irmina Gadowska
Bibliografia
Haake M., Figuralizm Aleksandra Gierymskiego, Poznań 2015.
Lejko K., Warszawa w obiektywie Konrada Brandla, Warszawa 1985.
Malinowski J., Imitacje świata: o polskim malarstwie i krytyce artystycznej drugiej połowy XIX wieku, Kraków 1987.
Masłowska A., Aleksander Gierymski i fotografia w: Aleksander Gierymski 1850-1901, (kat. wyst.) Warszawa 2014.