Biblioteka św. Genowefy - wnętrze czytelni

Autor dzieła:

Audiodeskrypcja dzieła

Fotografia: Biblioteka św. Genowefy - wnętrze czytelni

Francuskiego architekta Henriego Labrouste’a (1801–1875) historia sztuki pamięta przede wszystkim dzięki dwóm realizacjom: budynkowi Biblioteki św. Genowefy (Bibliothèque Sainte-Geneviève) w Paryżu oraz czytelni Biblioteki Narodowej w Paryżu, zwanej do 1870 roku, do momentu upadku II Cesarstwa i Napoleona III, Biblioteką Imperialną (Bibliothèque Impériale). Projekt budynku Biblioteki św. Genowefy powstał w 1838 roku, prace budowlane rozpoczęto w 1843 roku. Trwały osiem lat, do roku 1851. Kilkanaście lat później, miedzy 1862 a 1868 rokiem, Labrouste pracował nad realizacją wnętrza czytelni Biblioteki Imperialnej. Podejmując się zaprojektowania i realizacji budynków dwóch bibliotek architekt wkroczył na całkowicie niemal nowe pole. Typ samodzielnego budynku mieszczącego bibliotekę, instytucję publiczną odpowiadającą potrzebom nowego społeczeństwa, ukształtował się w 19. stuleciu. Wiek stylów historyzujących i nowych technologii w architekturze był wiekiem narodzin wielu nowych typów budowli, dziś już dobrze wpisanych w krajobraz kulturowy, takich jak teatr, opera, bank, więzienie, kryte hale targowe czy dworce kolejowe.

Henri Labrouste, wychowany w rodzinie prawniczej i zaangażowanej politycznie – jego ojciec był członkiem Rady Pięciuset (niższej izby parlamentu) a później Trybunatu (jeden z podmiotów władzy ustawodawczej) – rozpoczął edukację w 1809 roku, wstępując do paryskiego Collège Sainte-Barbe. Dziesięć lat później był już adeptem architektury w École Royale des Beaux-Arts (Królewskiej Szkole Sztuk Pięknych) w atelier Hippolyte’a Lebasa i Antoine’a Vaudoyera (znanym jako atelier Lebas-Vaudoyer). Momentem przełomowym w edukacji i ważącym na całej karierze architektonicznej Labrouste’a było uzyskanie w 1824 roku Prix de Rome – nagrody dla wybitnych artystów ufundowanej przez akademię. Wyróżnienie to miało formę pięcioletniego stypendium w Italii, obejmującego pobyt w Rzymie, które umożliwiało artystom poznanie kultury antycznej, jak też sztuki włoskiego renesansu. Labrouste wyjechał tego samego roku, zatrzymując się w Turynie, Mediolanie, Lodi, Piacenzy, Parmie, Modenie, Bolonii, Florencji, Arezzo i oczywiście w Rzymie. Mając zaledwie 23 lata, był jednym z najmłodszych studentów, którzy kiedykolwiek uzyskali nagrodę.

Stypendyści akademii zobowiązani byli do studiowania proporcji oraz zasad rządzących architekturą antyczną. Ich zadaniem docelowym miało być opracowanie pryncypiów architektury, które mogłyby być użyteczne dla nauczycieli i studentów akademii. Studenci mieli corocznie nadsyłać studia, które prezentowane były paryskiej publiczności. Po pierwszym roku mieli przedstawić studia detali architektonicznych, po drugim – stan obecny wybranego zabytku, po roku trzecim – studium porównawcze dwóch wybitnych zabytków architektury antycznej, po czwartym z kolei mieli przedstawić projekt restauracji i restytucji wybranej budowli. Piąty rok miał być zwieńczony wykonaniem oryginalnego projektu. Labrouste po czwartym roku studiów w Italii nadesłał projekt restauracji kompleksu świątyń w Paestum. Spotkał się on z dużą dezaprobatą i krytyką paryskich akademików. Z Italii Labrouste wrócił nie tylko z plikiem szkiców i studiów, repozytorium obrazów, które gromadził każdy udający się tam artysta. Przywiózł ze sobą coś o wiele ważniejszego dla jego twórczości: własną filozofię architektury, przemyślenia na temat relacji między budowlą, jej funkcją społeczną, materiałem i konstrukcją, jak też nowe spojrzenie na historię i cywilizację antyczną. Studia zabytków z czasów rzymskich, ale także odkrywanych ciągle grobów i budynków etruskich, podróż przez Italię i obserwacja różnych oblicz starożytności, pozwoliły mu spojrzeć na dziedzictwo antyczne jako na ślady cywilizacji, która ulegała ciągłej ewolucji.

Wbrew przyjętej w Akademii doktrynie, stanowiącej, że architektura klasyczna, zwłaszcza grecka, zmierzała w stronę wypracowania form idealnych, Labrouste twierdził, że w istocie nie było żadnej idealnej formy, której poszukiwaliby, wypracowali i powielali starożytni Grecy. Swoją tezę udowodnił przedstawiając rekonstrukcję świątyń w Paestum. Za przedmiot swej pracy wybrał zabytek istotny z punktu widzenia historii i filozofii architektury. Kompleks doryckich świątyń w Paestum, zbudowanych miedzy rokiem 550 a 460 p.n.e., zyskał szczególną popularność wśród antykwariuszy w 2. połowie 18. stulecia, stając się przedmiotem dywagacji na temat początków architektury. Jako rzadki przykład greckiej architektury w Italii była stawiana jako przykład ciągłości tradycji klasycznej, od Grecji przez Italię po Francję doby nowożytnej. Ta interpretacja była też interpretacją przyjętą przez paryską Akademię. Włoscy teoretycy architektury skłonni byli widzieć Paestum jako element tradycji rodzimej, budowlę wzniesioną przez Etrusków, którzy czerpali z tradycji budowlanej Egiptu i Azji Mniejszej.

Staranne studia – detalu architektonicznego oraz materiałów konstrukcyjnych – nie tylko pozwoliły Lobrouste’owi na podważenie przyjętej chronologii powstawania kolejnych świątyń w kompleksie, ale także na udowodnienie tezy, że formy architektury greckiej, po zaszczepieniu ich w Italii, uległy znacznej transformacji. Tak więc przedstawionym w Akademii projektem rekonstrukcji kompleksu w Paestum Labrouste zaprzeczył istnieniu niezmiennych form kanonicznych, a dowiódł ich historycznej ewolucji. Po powrocie do Paryża spotkał go aplauz ze strony studentów, którzy domagali się, by otworzył własna pracownię, z drugiej zaś – ostracyzm środowiska akademickiego, mimo tego nawet, że po Rewolucji Lipcowej 1830 roku, Ministerstwo Sztuki zleciło mu opracowanie nowego programu kształcenia architektów w Akademii.

Badacze twórczości Labrouste’a podkreślają, iż wypracował on indywidualny język wypowiedzi w zakresie architektury, oparty na głębokiej znajomości kultury klasycznej oraz na innowacyjnym wówczas wykorzystywaniu nowych materiałów: żeliwa oraz oświetlenia gazowego. Zdaniem Labrouste’a forma budynku i materiały wykorzystane do jego budowy miały przede wszystkim odpowiadać funkcji budowli. Dekoracja zaś powinna wywodzić się z konstrukcji. Tych pryncypiów Labrouste trzymał się w swej twórczości, jak też przekazywał je przyszłym architektom uczęszczającym do jego atelier. Są one także czytelne w architekturze budynku Biblioteki św. Genowefy.

Budynek biblioteki założony jest na prostym planie wydłużonego prostokąta. Podział wnętrza na dwa piętra czytelny jest także w dwupoziomowej elewacji. Na parterze biblioteki zlokalizowane są magazyny książek, na piętrze – spektakularna czytelnia. Fasada budynku jest oszczędna w wyrazie i ascetyczna pod względem dekoracji. Dolna partia jest rozczłonkowana wyłącznie prostymi oknami, zamkniętymi półkoliście, pozbawionymi dekoracyjnych obramień. Tuż pod prostym belkowaniem oddzielającym dwa poziomy fasady podwieszone są mięsiste girlandy. Wychodzą one z prostych, kolistych medalionów, mieszczących inicjały „SG” – Sainte-Geneviève. Górna partia fasady rozczłonkowana jest wysokimi, zamkniętymi półkoliście arkadami. Przestrzeń każdej arkady wypełnia w partii górnej okno, w dolnej – panel płaskiego muru sięgający nieco powyżej połowy wysokości arkady. Na panelach wypisane są nazwiska 810 wybitnych intelektualistów, pisarzy, ludzi nauki i kultury. Fasada w zasadzie jest pozbawiona innych ozdób. Wieńczy ją attyka, delikatnie dekorowana motywami roślinnymi i wolutami, przesłaniająca dwuspadowy dach, którym nakryta jest budowla. Kompozycja fasady biblioteki wyraźnie nawiązuje do architektury renesansowych pałaców florenckich, które w 19. stuleciu stanowiły wzór dla licznych architektów. Badacze zwracają uwagę na to, że funkcje pomieszczeń znajdujących się na obydwu piętrach znajdują odzwierciedlenie w charakterze fasady: skromna partia dolna odpowiada utylitarnym funkcjom magazynów, zaś nieco bardziej dekoracyjna, a przede wszystkim nacechowana symbolicznie partia górna – reprezentacyjnej czytelni. Podkreślają też fakt, iż przeznaczenie budynku zostało podkreślone przez program fasady. Wypisane w partii górnej nazwiska pisarzy są odczytywane jako poetycka interpretacja katalogu bibliotecznego. Architektura staje się tym samym wyrazem funkcji budynku, która dosłownie wypisana jest na fasadzie – w instytucję biblioteki, odwołującej się do tradycji nowożytnego encyklopedyzmu, wpisane jest katalogowanie i szeregowanie książek, a zatem także porządkowanie wiedzy. Tak więc już nawet w tym momencie można zauważyć, iż Labrouste realizuje jedno z założeń swojej filozofii architektury – tak forma, konstrukcja, jak i dekoracja budowli, mają współgrać z jej funkcją.

O ile w fasadzie Biblioteki doszły do głosu refleksje Labrouste’a na temat tradycji antycznej, o tyle we wnętrzu najbardziej reprezentacyjnego pomieszczenia – czytelni – dał on wyraz swemu upodobaniu do innowacji: nowych materiałów i nowych technologii. Wnętrze czytelni zostało pomyślane jako dwunawowa hala, bliska w założeniu gotyckim kościołom. Jego swoistość i urok opiera się na wykorzystaniu tak w konstrukcji, jak i dekoracji, żeliwa. Dwie nawy czytelni zostały przykryte ciągiem dwóch sklepień kolebkowych – tak więc każdą z dwóch naw przykrywa sklepienie o wykroju walca przeciętego wzdłuż. Każda z kolebek wsparta jest szeregiem żeliwnych łuków arkadowych, które z jednej strony opierają się na ścianach, z drugiej zaś spływają na smukłe, żeliwne kolumny ustawione wzdłuż pomieszczenia, w jego centrum, w miejscu gdzie stykają się kolebki. Wykorzystanie żeliwa miało swoje uzasadnienie konstrukcyjne i estetyczne. Zastosowanie stopu żelaza i węgla pozwoliło Labrouste’owi na rezygnację z wprowadzenia do wnętrza kamiennych kolumn i łuków, które, aby utrzymać monumentalne kolebki, musiałyby być ciężkie i masywne. Dzięki elementom żeliwnym – lekkim, smukłym, wręcz ażurowym – wnętrze czytelni zyskało na lekkości, świetlistości i przestrzenności. Tak arkady łuków, jak i kolumny, zostały potraktowane w sposób dekoracyjny. Kolumny są na całej długości żłobione, mają też niewielkie kapitele nawiązujące do kapiteli korynckich. Pasy żeber sklepiennych zostały powycinane w finezyjne, ażurowe wzory, przypominające wić roślinną skręcającą się w woluty, w środku których znajduje się kwiat w kształcie słońca. U podstawy każdej z kolebek, w miejscu, gdzie styka się ona ze ścianą, architekt umieścił żeliwną dekorację przypominającą koronkę – ażurowa taśma biegnie wzdłuż każdej ze ścian. Dodatkowo, co było istotną innowacją, wnętrze czytelni zostało oświetlone lampami gazowymi.

Henri Labrouste jest jednym z tych architektów, którzy, mimo iż sami znani są publiczności dzięki zaledwie kilku realizacjom, wywarli przemożny wpływ na język architektoniczny kolejnego pokolenia i późniejszy rozwój architektury. Czytelnia Biblioteki św. Genowefy jest jedną z pierwszych realizacji, w których elementy żeliwne zostały wprowadzone do wnętrza, potraktowane dekoracyjnie i wyeksponowane. W podobny sposób architekt rozwiązał też czytelnię Biblioteki Narodowej – dekoracyjne, wykonane także z żeliwa kolumny i łuki arkadowe wspierają szereg kopuł przykrywających pomieszczenie. Eksperymenty Labrouste’a z żeliwem zaszczepiły w architekturze francuskiej szeroki trend podobnych poszukiwań. Architekci coraz częściej sięgali po nowy wówczas materiał, wykorzystując go głównie w konstrukcji sklepień rozpiętych nad pomieszczeniami o dużej powierzchni. W 2. połowie 19. stulecia w tkance miejskiej Paryża coraz częściej pojawiały się konstrukcje wykonane ze stopów żelaza – żeliwa i stali . W 1854 roku architekt Victor Baltard rozpoczął pracę nad przebudową budynku hal targowych (Les Halles), o obliczu którego zadecydowało wykorzystanie stali i szkła. Pod koniec wieku, Hector Guimard, wykorzystując beton i żeliwo, zrealizował szereg wejść do stacji paryskiego metra. W końcu w 1889 roku, na Polu Marsowym, stanęła Wieża Eiffla, będąca z jednej strony najbardziej spektakularnym obiektem odbywającej się w tym roku wystawy światowej, z drugiej zaś monumentalnym manifestem rewolucji przemysłowej i dokonującego się postępu.

  

Izabela Kopania

 

Bibliografia

Henri Labrouste: Structure Brought to Light, red. B. Bergdoll, New York 2013

M. Bressani, M. Grignon, Henri Labrouste and the Lure of the Real: Romanticism, Rationalism and the Bibliothèque Sainte-Geneviève, “Art History”, 2005, vol. 28 nr 5, s. 712-751.

 

Grantodawcy

Logotyp programu Kultura Dostępna oraz Narodowego Centrum Kultury
Wschodzący Białystok - logotyp miasta Białystok
Żubr - logotyp Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego
Logotyp Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego