Pogrzeb hrabiego Orgaza

Autor dzieła:

Epoka:

Audiodeskrypcja dzieła

Fotografia: Pogrzeb hrabiego Orgaza

Jeden z najbardziej znanych artystów manieryzmu znany pod pseudonimem El Greco (czyli po prostu Grek) naprawdę nazywał się Domenikos Theotokopoulos. Urodzony w 1541 roku na Krecie twórca wychował się w kulturze bizantyjskiej, a malarstwa uczył się u mnichów – malarzy ikon, czego ślady widać w jego obrazach. Sztywny kanon ikon ograniczał jednak wyobraźnię i twórczy temperament młodego Greka, dlatego też swą edukację artystyczną kontynuował on w Wenecji, pod której panowaniem była wówczas jego rodzinna wyspa. Tam uczył się od wielkich mistrzów: Tycjana, Tintoretta, Jacopa Bassano. To od nich przejął zamiłowanie do dramatycznych barw: czerni i purpury kładzionych na czystej bieli, dramatyzm rysunku, kompozycję wynikającą z podziału na strefy czy specyficzny sposób operowania światłem.

 

Wkrótce jednak El Greco przeniósł się do Rzymu, gdzie zetknął się z twórczością Michała Anioła; zuchwale uznał go za wielkiego mistrza, który… nie umie malować. Z Wiecznego Miasta, w którym obracał się w kręgu tamtejszych mecenasów sztuki, artysta udał się do Hiszpanii, najpierw do Madrytu, później do Toledo – siedziby najwyższych władz kościelnych tego kraju. Choć nie udało mu się, tak jak tego pragnął, zostać nadwornym malarzem króla Filipa II, to jednak w Toledo stał się bardzo popularnym twórcą, do którego zamówienia spływały ze wszystkich stron.

 

To w Toledo właśnie, w kościele Santo Tome znajduje się jeden z najsłynniejszych obrazów El Greca, „Pogrzeb hrabiego Orgaza”. To pierwsze datowane dzieło mistrza zostało zamówione 18 marca 1586 do kościoła Santo Tome (św. Tomasza) przez tamtejszego proboszcza, Andersa Nuñeza. Artysta ukończył je dwa lata później.

 

Temat tego olbrzymiego obrazu ołtarzowego, wykonanego techniką olejną na płótnie o wymiarach 480 na 360 centymetrów, wywodzi się z miejscowej legendy o pewnym szlachcicu. Ów szlachcic, don Gonzalo Ruiz de Orgaz, pobożny filantrop ufundował kościół Santo Tome w Toledo, a po swej śmierci w 1328 roku zapisał parafii w testamencie dożywotnią daninę. Bogobojność i hojność hrabiego miały, jak głosi wspomniana legenda, zostać nagrodzone cudem podczas jego pogrzebu, na który przybyli z nieba święci Szczepan i Augustyn, by złożyć ciało zmarłego na przykościelnym cmentarzu. Obraz miał przy okazji przypominać wygrany proces sądowy przeciw miasteczku Orgaz, które 250 lat po śmierci hrabiego odmówiło parafii Santo Tome wypłaty zapisanej przez niego w testamencie daniny. Dzieło zostało ufundowane właśnie z tych pieniędzy i miało stać się ozdobą grobowej kaplicy don Gonzalo.

 

Scena przedstawiona na obrazie El Greca ukazuje moment złożenia do grobu ciała hrabiego Orgaza. Rozgrywa się ona w dwóch poziomych strefach: ziemskiej i niebiańskiej. W tej pierwszej ukazana jest ceremonia pogrzebowa, w drugiej zaś – obraz Królestwa Niebieskiego. Pomysł kompozycyjny, zaczerpnięty prawdopodobnie z twórczości Tintoretta, wykorzystuje ponadto schematy ikonograficzne znane z przedstawień maryjnych i chrystologicznych.

 

W scenie centralnej rozgrywającej się w strefie ziemskiej artysta ukazał moment składania do grobu ciała hrabiego Orgaza. Zwłoki czarnowłosego, młodego mężczyzny ubrane w lśniącą zbroję podtrzymywane są przez dwóch świętych. Z lewej strony nogi szlachcica trzyma święty Szczepan przedstawiony jako młodzieniec ubrany w bogato zdobioną, złotą szatę, której wzór ukazuje jego męczeńską śmierć przez ukamienowanie (35 rok n.e.). Z prawej zaś widzimy podtrzymującego tułów hrabiego posiwiałego świętego Augustyna, jednego z ojców Kościoła, okrytego złotą kapą i z mitrą biskupią na głowie. Scena ta nawiązuje ikonograficznie do Złożenia Chrystusa do grobu.

 

W pogrzebie hrabiego uczestniczy też wiele innych postaci. Są to m.in. toledańscy mnisi i inni duchowni współcześni artyście, w tym także zleceniodawca obrazu, proboszcz Nuñez. El Greco umieścił go w prawym dolnym narożniku dzieła i przedstawił jako odprawiającego nabożeństwo pogrzebowe duchownego z księgą w dłoni. Ubrany jest on w złote, ozdobione ornamentami oraz wizerunkami świętych (w tym także św. Tomasza, patrona parafii) szaty liturgiczne.

 

Na drugim planie stoją reprezentanci ówczesnej szlachty ubrani we współczesne artyście stroje – czarne kaftany wykończone białymi kolistymi kołnierzami - kryzami. Stoją oni obok siebie, w dużej, zwartej grupie w układzie izokefalicznym, co oznacza, że ich głowy znajdują się na jednym poziomie. To oczywiste nawiązanie do malarstwa bizantyjskiego, z którym El Greco zetknął się już jako młodzieniec na rodzinnej Krecie.

 

Wśród szlachty można dostrzec wizerunek samego malarza, mężczyzny o bladej, wąskiej twarzy i wysokim czole, spoglądającego na widza znad pochylonej głowy świętego Szczepana. Artysta sportretował tu także swego syna, Jorge Manuela, ukazanego na pierwszym planie po lewej stronie w stroju pazia. Na wystającej z kieszeni chłopca białej chusteczce malarz umieścił swą sygnaturę oraz datę – 1578 – będącą rokiem narodzin jedynaka. Chłopiec w prawej dłoni trzyma płonącą żagiew wskazującą na cud, który dokonuje się właśnie za jego plecami.

 

Strefa ziemska została namalowana w sposób realistyczny. Artysta zachował proporcje postaci, realizm w przedstawieniu ich twarzy, fryzur, modnego wówczas zarostu czy strojów. Inaczej jest w przypadku strefy niebiańskiej, od której tę pierwszą oddziela linia utworzona przez czarne stroje szlachty, a także pas chmur, z których wyłaniają się anielskie główki. Łącznikiem pomiędzy obiema sferami jest szczelina w chmurach znajdująca się w centralnej części obrazu, poprzez którą złotowłosy anioł w połyskującej, żółtej sukni unosi do nieba duszę hrabiego przedstawioną, zgodnie z tradycją, pod postacią małego dziecka. Niebo z ziemią łączy także krucyfiks trzymany przez jednego z uczestników pogrzebu – jest to jasny przekaz, że ukazane na obrazie wydarzenie nie mogłoby mieć miejsca, gdyby nie śmierć Chrystusa na krzyżu.

 

Znajdujące się w sferze niebiańskiej postacie Jezusa, Marii, świętego Jana oraz zastępów aniołów i świętych namalowane zostały w sposób charakterystyczny dla stylu El Greca – ich sylwetki są wydłużone, o nienaturalnym kolorze skóry, wydają się być w mistycznej ekstazie. Dostrzec tu można także inne cechy stylu Theotokopoulosa: zastosowanie chłodnych, kontrastowych barw czy pozbawione konkretnego źródła nienaturalne światło o chłodnym odcieniu (tzw. światło księżycowe).

 

Cała przedstawiona tu scena wydaje się odrealniona, niematerialna. Centralna postać  – Chrystus – zasiada tu na niebiańskim tronie. Poniżej po jego prawicy widzimy Matkę Boską w różowej sukni i niebieskim płaszczu, po lewej stronie zaś – świętego Jana Chrzciciela odzianego w wielbłądzią skórę. Oboje zostali ukazani jako orędownicy – w sposób podobny do przedstawień znanych z prawosławnych ikon. Maryja spogląda w dół, w stronę sceny rozgrywającej się na ziemi – zgodnie z tradycją chrześcijańską jest ona bowiem pośredniczką, która wstawia się u swego syna za grzeszną ludzkość. Zaraz za nią z chmur wyłania się święty Piotr ubrany w żółtą szatę i trzymający w prawej ręce klucze do Królestwa Niebieskiego. Poniżej, blisko lewej krawędzi obrazu dostrzec można postacie ze Starego Testamentu: króla Dawida grającego na harfie, Mojżesza trzymającego w dłoniach kamienne tablice z dziesięciorgiem przykazań oraz Noego wspierającego dłoń na arce. Po lewicy Chrystusa El Greco namalował dużą i stłoczoną obok siebie grupę świętych, pośród których zobaczyć można m.in. ówczesnego króla Hiszpanii, Filipa II. Pomiędzy wszystkimi postaciami wśród obłoków unoszą się aniołowie, spośród których tylko niektóre zostały namalowane w całości – w przypadku większości można jedynie zobaczyć ich małe główki i skrzydła.

 

Dzieło El Greca utrzymane jest w charakterystycznej dla artysty manierze horror vacui – tendencji do zapełniania całej powierzchni płótna, bez pozostawiania pustej przestrzeni. Pełno tu bowiem różnych postaci stłoczonych obok siebie, ciało przy ciele, głowa przy głowie. Ciekawe jest także wykadrowanie obrazu, polegające na ucięciu stóp postaci pierwszoplanowych, wywołujące efekt unoszenia się całej sceny.

 

„Pogrzeb hrabiego Orgaza” jest dziełem, w którym artysta zerwał z wcześniejszym sposobem malowania, rezygnując z weneckich i rzymskich wpływów dojrzałego renesansu, pozbawiając postaci cielesności. Ujawniają się tu za to charakterystyczne cechy stylu mistrza: nietypowy sposób operowania światłem, pełniącym tu symboliczną funkcję, przedstawianie przestrzeni bez linii horyzontu i bez użycia perspektywy, gdyż głębię w obrazie tworzy jedynie sposób rozmieszczenia postaci. Na płótnie El Greca widoczne jest także zaczerpnięte z malarstwa bizantyjskiego odrealnienie postaci unoszących się nad ziemią w mistycznej ekstazie. Wszystkie te elementy w pełnej krasie ujawnią się w późniejszych dziełach tego znakomitego artysty.

 

Karolina Stężalska

 

Bibliografia

R.M. Hagen, R. Hagen, What Great Paintings Say, t. 2, Kolonia 2003

P. de Rynck, Jak czytać malarstwo – rozwiązywanie zagadek, rozumienie i smakowanie dzieł dawnych mistrzów, Kraków 2005

Słownik terminologiczny sztuk pięknych, pod red. K. Kubalskiej-Sulkiewicz, Warszawa 2013

Sztuka świata, t. 6, Warszawa 2001

Wielka kolekcja sławnych malarzy: El Greco, t. 33, Poznań 2007

Grantodawcy

Logotyp programu Kultura Dostępna oraz Narodowego Centrum Kultury
Wschodzący Białystok - logotyp miasta Białystok
Żubr - logotyp Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego
Logotyp Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego