Autor dzieła:
Miejsce:
Epoka:
Audiodeskrypcja dzieła
Po II wojnie światowej w państwach bloku sowieckiego, w tym w Polsce, wprowadzono realizm socjalistyczny, inaczej zwany socrealizmem. Ta doktryna była związana z polityką okresu stalinizmu: sztuka miała być narzędziem propagandowym partii komunistycznej. Opisując socrealizm w skrócie można powiedzieć, że według tej doktryny sztuka miała mieć formę realistyczną, łatwą i oczywistą w odbiorze, a treść socjalistyczną, zgodną z ideami w ujęciu marksistowsko-leninowskim. Ponadto sztuka powinna posługiwać się językiem prostych form, które miały być zrozumiałe dla wszystkich obywateli. Socrealizm przejawiał się we wszystkich dziedzinach sztuki: w literaturze i filmie, które miały opisywać życie i pracę ludu, architekturze, która poprzez monumentalizm pokazywała siłę i potęgę państwa, a także malarstwie i rzeźbie. Najpopularniejszymi tematami dzieł sztuki była walka klasowa, historia ruchu robotniczego, portrety przywódców, a także gloryfikacja codziennej pracy robotników. Dzieła sztuki często nawiązywały do sztuki klasycystycznej w swojej formie, a także do sztuki ludowej w zakresie tematyki. Ponadto realizm socrealistyczny miał zastosowanie do muzyki i filmu.
W socrealizmie krytykowano inne nurty w sztuce, a zwłaszcza nurty awangardowe: uznawane one były za burżuazyjne, dekadenckie i wywrotowe. Artyści, którzy nie chcieli podporządkować się oficjalnej doktrynie, byli narażeni na represje. W związku z tym wielu twórców tworzyło zgodnie z wytycznymi realizmu socjalistycznego. Niektórzy działali z przekonania, ale inni dla „świętego spokoju”, by nie znaleźć się na celowniku władz.
Wojciech Weiss urodził się w 1875 roku w Leordzie, na terenie dzisiejszej Rumunii. Został wysłany przez swoich rodziców, Stanisława Weissa i Marię z Kopaczyńskich, do gimnazjum w Lwowie. W 1890 roku razem z rodziną przeniósł się do Płaszowa, a dwa lata później rozpoczął studia w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych, na polecenie samego Jana Matejki. Po kilku latach trafił do klasy mistrzowskiej Leona Wyczółkowskiego, który razem z nowym rektorem Julianem Fałatem, wybranym po śmierci Matejki, propagował impresjonizm i inne nowoczesne nurty w sztuce. Wyczółkowski jako nauczyciel miał ogromny wpływ na rozwój Weissa; innym twórcą, który był dla młodego artysty inspiracją, był symbolista Jacek Malczewski. We wczesnym okresie Weiss malował pejzaże z Płaszowa, między innymi „Upał” – obraz z 1898 roku, który przedstawia stację kolejową w letnim skwarze. W tym samym roku namalował portret Antoniego Procajłowicza zatytułowany „Melancholik”, który został wybrany przez Jana Stanisławskiego na wystawę „Sztuki”, gdzie obraz Weissa zawisnął wraz z obrazami jego profesorów. Było to ogromne wyróżnienie dla początkującego artysty.
Weiss był malarzem niezwykle dobrze ocenianym już na etapie szkolnym: otrzymywał wiele wyróżnień, ale także stypendiów i nagród finansowych, które pozwoliły mu na podróże. Zwiedzał różne miasta europejskie – Berlin, Drezno, Wiedeń, Pragę, Budapeszt, Rzym, Florencję, a także wielokrotnie powracał do Paryża. Pomimo tego, że jego nauczyciele promowali najnowsze rozwiązania w sztuce, Weiss zachwycał się również renesansowymi i barokowymi mistrzami. W 1898 roku poznał Stanisława Przybyszewskiego, wkraczając tym samym w okres twórczości, z którym do dziś jest najmocniej kojarzony. W obrazach malarza pojawiła się katastroficzna wizja świata propagowana przez Przybyszewskiego, a także inspiracje sztuką ekspresjonistów. Wśród najbardziej znanych dzieł z tego okresu jest „Opętanie” z 1899 roku, przedstawiające wizję ciał złączonych w ekstatycznym uścisku. Jednak ten okres zafascynowania nie trwał długo i Weiss rozliczył się ze swoim mentorem w obrazie „Demon (w kawiarni)” z 1904 roku. W tym obrazie karykaturalnie przedstawił Przybyszewskiego, odcinając się od dotychczasowego etapu twórczości. Artysta zmienił swój styl i tworzył jeszcze przez niemal 50 lat: uspokoił paletę bartw zwracając się do czystych kolorów, a także zrezygnował z radykalnych treści. W okresie międzywojennym zajmował się przede wszystkim malowaniem portretów, aktów i pejzaży. Krajobrazy były w dużej mierze związane z Kalwarią Zebrzydowską, gdzie spędzał wakacje razem ze swoją żoną Ireną z domu Silberberg, malarką o pseudonimie Anari. W obrazach pojawiały się także pejzaże Francji i Włoch, gdzie artysta wielokrotnie wracał. W swojej twórczości poświęcał się również grafice, szczególnie znany był ze swoich akwatint i monotypii.
Pomimo licznych podróży, Weiss całe swoje życie związany był z Krakowem. To tu odbyła się jego pierwsza indywidualna wystawa w 1909 roku w Towarzystwie Sztuk Pięknych. Uczył w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, a nawet pełnił tam funkcję rektora. Po II wojnie światowej brał również udział w zabezpieczaniu zbiorów uczelni. Pod koniec życia malował obrazy związane z nową polityczną rzeczywistością, utrwalając tym samym doktrynę realizmu socrealistycznego. Powstały obrazy takie, jak „Strajk”, a także „Manifest”. „Manifest” jest jednym z ostatnich obrazów Weissa i ostatnim, który przyniósł mu wielki sukces. Malarz zmarł w 1950 roku w Krakowie.
Obraz „Manifest” powstał na przełomie 1949 i 1950 roku i zgodny był z panującą ówcześnie w Polsce doktryną socrealizmu. Dzieło przedstawia sześciu mężczyzn w strojach robotniczych, uczestniczących w kameralnym apelu. Bohaterowie przedstawieni są z bliska, wypełniają sobą niemal cały kadr obrazu. Cała scena rozgrywa się na nieokreślonym, brunatnym tle, być może wewnątrz hali fabrycznej; oświetlona jest ostrym światłem padającym spoza lewej krawędzi dzieła. Mężczyzna stojący po skrajnie lewej stronie obrazu odwrócony jest do nas tyłem. Po lekkim skosie w głąb na prawo zwraca się w stronę pozostałych mężczyzn. Jest to ważny bohater tej sceny: trzyma on w dłoniach białą kartkę, z której czyta tytułowy manifest. Ma na sobie granatową kurtkę i szare spodnie, a pod prawą pachą trzyma zwinięte dokumenty lub zwiniętą torbę. Przemawiający zasłania sobą jednego ze słuchaczy, widzimy tylko fragment jego zacienionej twarzy. Po prawej od odczytującego, przodem do nas stoi kolejny mężczyzna, który z melancholijnym wyrazem twarzy spogląda przed siebie. Stoi wyprostowany z rękoma luźno opuszczonymi wzdłuż ciała. Na głowie ma jasnobrązową czapkę z daszkiem, a ubrany jest jasnobrązowy kombinezon z rozpiętym kołnierzykiem, w pasie spięty brązowym paskiem. Pół kroku za nim stoi kolejny uczestnik spotkania, ale widzimy tylko jego głowę i fragment ubrania pod szyją. Spogląda lekko w dół, a jego twarz znajduje się w cieniu i nie możemy dostrzec wyrazu jego twarzy. Niemal na środku obrazu, ustawiony nieco przed innymi postaciami, stoi młody mężczyzna oburącz trzymający drzewce czerwonego sztandaru. Robotnik ma zwróconą lekko w lewo, dumnie podniesioną głowę, patrzy w dal z błyskiem w oku. Zdaje się być całkowicie zasłuchany w odczytywany manifest. Na głowie ma czapkę z daszkiem, na szyi bordowy szal, a ubrany jest w granatową kurtkę i jasnobrązowe spodnie. Ostatni uczestnik apelu, mężczyzna stojący po skrajnej prawej stronie obrazu, zwrócony jest po lekkim skosie w stronę odczytującego. Na jego twarzy maluje się grymas, zdaje się być nie zadowolony. Ubrany jest w stalowoszarą bluzę i brązowe spodnie, dołem zalane granatowym cieniem. Stoi z opuszczonymi przed sobą, splecionymi dłońmi.
Kolorystyka obrazu utrzymana jest w barwach szaro-brunatnych. Najmocniejszym akcentem kolorystycznym jest jaskrawoczerwony sztandar, wybijający się na tle przygaszonych kolorów ubrań robotników. Innym elementem przyciągającym wzrok jest biała kartka, z której odczytywany jest manifest. Obraz namalowany jest dość gładko, bez grubego nakładania farby. Jednocześnie Weiss dość swobodnie i miękko operował pędzlem. Postaci, a także sztandar, nieregularnie obwiedzione są czarnym konturem. Jest on najbardziej widoczny w postaci trzymającej flagę, mężczyźnie odczytującym tekst z kartki, a także w robotniku znajdującym się po skrajnie prawej stronie kompozycji.
„Manifest” to dzieło typowo socrealistyczne, zarówno w swojej wymowie, jak i w formie. W warstwie treściowej zawiera odczyt manifestu dla bohaterów z klasy robotniczej, a także sugestywny czerwony – w domyśle komunistyczny – sztandar. Jeśli chodzi o formę dzieła, to jest to obraz realistyczny, czyli odzwierciedlający rzeczywistość, bez deformacji czy abstrakcji. Postaci są monumentalne, a dramatycznie padające ostre światło nadaje całej scenie podniosły wyraz. Obraz został nagrodzony na Pierwszej Ogólnopolskiej Wystawie Plastyki w Warszawie w 1950 roku. Ta wystawa, jak i późniejsze odbywające się co rok, miała utrwalić doktrynę socrealizmu oficjalnie wprowadzoną do sztuki polskiej rok wcześniej.
Twórczość Wojciecha Weissa ulegała wielu przemianom – od ekspresyjnych, młodopolskich obrazów, poprzez klasycyzujące akty i pejzaże oraz salonowe portrety, aż do socrealistycznych, monumentalnych kompozycji. To niezwykły artysta o bardzo ciekawym i różnorodnym dorobku. Jego obraz „Manifest” był jednym z jego ostatnich wielkich dzieł w życiu, ale też jednym z największych osiągnięć. Jednocześnie razem z innymi obrazami z tego okresu – „Strajk”
czy „Patrz! Wspaniała manifestacja pokojowa”, to dowód na to, że artysta potrafił dostosować się do powszechnych gustów i sytuacji politycznej.
Zofia Załęska
Bibliografia
- Wiesław Juszczak, Młody Weiss, PWN, Warszawa 1979.
- Irena i Łukasz Kossowscy, Wojciech Weiss https://culture.pl/pl/tworca/wojciech-weiss
- Łukasz Kossowski, Wojciech Weiss, Kluszczyński, Kraków 2002.